Mój Jezu, mój zbawco... Drukuj Email
piątek, 03 sierpnia 2018 10:00

 
Przywódcom chrześcijańskim pod rozwagę - cz.3 Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
środa, 01 sierpnia 2018 13:25
W mowie przeciw przywódcom religijnym Jezus wziął na celownik ówczesnych znawców Prawa i faryzeuszów. Analiza poszczególnych wątków tej wypowiedzi naszego Pana pozwala współczesnym duchownym wnikliwiej wejrzeć we własną duszę i upewnić się, czy przypadkiem nie powielamy starych błędów. Teraz zajmiemy się wersetem, który w niektórych przekładach Pisma Świętego w ogóle nie istnieje. Biada wam znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Pożeracie domy wdów; wasze długie modlitwy to pozory! Dlatego spadnie na was surowszy wyrok [Mt 23,14].

Gdyby ktoś się zastanawiał, czy Jezus w ogóle takie słowa o uczonych w Piśmie i faryzeuszach wypowiedział, to odsyłam do Ewangelii Marka, gdzie już w każdym z przekładów Biblii czytamy: Pożerają oni dobytek wdów i dla pozoru długo się modlą. Na nich spadnie o wiele surowszy wyrok [Mk 12,40], a także do Ewangelii Łukasza: Strzeżcie się znawców Prawa, którzy chętnie paradują w długich szatach, lubią być publicznie witani, zajmować honorowe krzesła na nabożeństwach i przednie miejsca na ucztach, którzy rujnują domy wdów i dla pozoru długo się modlą - ci otrzymają surowszy wyrok [Łk 20,46-47].
Więcej… [Przywódcom chrześcijańskim pod rozwagę - cz.3]
 
Silny przywódca Drukuj Email
środa, 01 sierpnia 2018 00:00

Wśród ogólnego zamieszania i niepewności ogarniającej cały świat niemal w każdej dziedzinie życia, istnieje tendencja, by rozglądać się za ludźmi, którzy mogliby kierować innymi zdecydowanie. Myśliciele, publicyści ostrzegają jednak, że grozi to oddawaniem władzy różnym dyktatorom. Łatwo zauważyć, że kilku przywódców, którzy mają znaczący wpływ na współczesny świat, to ludzie o silnej osobowości, o zdecydowanym sposobie działania. Tu i ówdzie w naszych kręgach kościelnych również można usłyszeć twierdzenie, że pastor winien być silnym przywódcą.

Więcej… [Silny przywódca]
 
Przywódca - sługa Drukuj Email
Autor: Loren Cunningham   
wtorek, 31 lipca 2018 00:00

"Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój i naśladuje mnie" (Mk 8,34)

Zdaniem ludzi nieudolnych przywódcą jest ten, kto ma największą siłę i robi z niej użytek. Ale na ziemi nigdy nie było większego przywódcy niż Jezus Chrystus. Jego życie miało wpływ na cały świat. Jaki mamy dzisiaj rok? Nowa era nie zaczęła się narodzinami Aleksandra Wielkiego, Cezara, albo innych uznanych przez historię przywódców - miała swój początek w narodzinach Tego, który nie dysponował zastępami oddanych mu sług, nie posiadał też niczego takiego, co by Go wyróżniało według standardów tego świata.

Więcej… [Przywódca - sługa]
 
Niebezpieczeństwo zwietrzałej soli – o wyzwaniach dorosłej codzienności Drukuj Email
Autor: Kwiecień Anna   
poniedziałek, 30 lipca 2018 10:00

Młodzi ludzie, dla których dorosłość jawi się jako utopijna wolności i niezależności, często obserwując otaczający ich świat, jednego są pewni: gdyby to oni byli na miejscu swoich rodziców na pewno żyliby lepiej. Pełni entuzjazmu i idealizmu snują wizje przyszłości, w której  nie będą powielali błędów dorosłych i w końcu uczynią ten świat lepszym. Podobne zjawiska można obserwować w środowiskach chrześcijańskich.

Każde młode pokolenie z typową dla siebie energią wkracza w życie kościoła, podejmując przeróżne inicjatywy, angażując się w misje, ewangelizacje, szereg służb i działań. Jedni snują wielkie marzenia o zagranicznych misjach, inni widzą swoją przyszłość w rozwoju lokalnego kościoła - chcą zmieniać i naprawiać wszystko to, co wydaje im się wymagające zmiany i naprawy. Są pełni pasji i przekonania, że wkrótce nastaną dla nich lepsze czasy. Z niecierpliwością czekają, kiedy będą niezależnymi dorosłymi kształtującymi otaczającą ich rzeczywistość. Wiedzą, że jak tylko w pełni wejdą w dorosłość nic już nie będzie takie samo, wszystko zmieni się na lepsze – ich życie i kościół, który będą aktywnie tworzyć.
Gdy nadchodzą lepsze czasy, a przyszłość dotychczas widziana przez różowe okulary staje się codziennie smakowaną rzeczywistością nagle znika energiczna, rozentuzjazmowana młodzież, a w kościele pojawia się nowe pokolenie młodych dorosłych, którzy odkrywają, że dorosłość nie jest do końca synonimem wolności i niezależności. Szereg zobowiązań zawodowych, poczucie odpowiedzialności, przeróżne zależności społeczne i ekonomiczne zdają się oplatać niczym sieci. Nieustanna presja i tempo, sprawiają, że nie czują się wolnymi ptakami, lecz bliżej im do ciągle popędzanych koni wyścigowych. Również nie wszystkie marzenia się spełniają, co chwilę na drodze życia stają różne małe i większe rozczarowania, a pierwszym z nich jest zderzenie ze faktem, że nie zawsze ma się taki wpływ na kształtowanie rzeczywistości, jaki by się chciało.

Więcej… [Niebezpieczeństwo zwietrzałej soli – o wyzwaniach dorosłej codzienności]
 
Przywódcom chrześcijańskim pod rozwagę - cz.2 Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
sobota, 28 lipca 2018 09:57

Chciałoby się, ażeby nakreślony niegdyś przez Jezusa portret przywódców religijnych Izraela po dwudziestu wiekach istnienia Kościoła w żaden sposób nie pasował już do przywódców chrześcijańskich. I na szczęście w wielu przypadkach tak jest, bowiem obecność i kierownictwo Ducha Świętego chroni zbór przed złym duszpasterstwem. Wierzę, że zawdzięczamy to również wyrazistej nauce naszego Pana, którą od wczoraj zaczęliśmy tutaj rozważać. Oto kolejny jej fragment: Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi. Sami bowiem nie wchodzicie i tym, którzy pragną wejść, zabraniacie [Mt 23,13].

Według utartego w społeczeństwie sposobu myślenia, osobami znającymi się na sprawach duchowych, mogącymi innych wprowadzić w tajemnice Królestwa Bożego, są przywódcy religijni. Tak jak woźny ma klucz do szkolnej sali gimnastycznej i wiadomo, że właśnie on wpuszcza tam chętnych, tak przeciętny człowiek pragnący wejść do Królestwa Bożego zwraca się z tą sprawą do księdza lub pastora. Jest dobrze, gdy woźny ma życzliwy stosunek do dzieci uprawiających sport. Jest idealnie gdy sam go lubi i też chciałby potrenować. Gorzej, gdy woźny sportu nie lubi i złoszczą go prośby o otwarcie sali gimnastycznej, a jeszcze gorzej, gdy ludzie myślą, że woźny ma do niej klucz, a on go gdzieś zagubił...
Więcej… [Przywódcom chrześcijańskim pod rozwagę - cz.2]
 
Przywódcom chrześcijańskim pod rozwagę - cz.1 Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
piątek, 27 lipca 2018 13:23
Syn Boży, Jezus Chrystus od nikogo nie potrzebował świadectwa o człowieku; sam bowiem wiedział, co było w człowieku [Jn 2,25]. Za każdym razem, gdy o kimś się wypowiadał, objawiał prawdę i trafiał w sedno jego problemów. Pod koniec swej publicznej służby powiedział też parę słów o ówczesnych przywódcach religijnych. Ich portret nakreślony przez Jezusa jest dziś moją poranną lekturą  Pisma Świętego, a ponieważ łudząco przypomina znane mi twarze, poświęcę tym słowom naszego Pana trochę uwagi.
Więcej… [Przywódcom chrześcijańskim pod rozwagę - cz.1]
 
Pewien uczony z Dalekiego Wschodu Drukuj Email
środa, 25 lipca 2018 20:34

Pewien uczony z Dalekiego Wschodu został zatrudniony przez misjonarzy do przetłumaczenia Nowego Testamentu na jeden z tamtejszych dialektów. Z początku praca nad tekstem nie miała na niego żadnego wpływu, jednak z upływem czasu wyraźnie zaczęła na nim robić wrażenie.

- To cudowna książka! - stwierdził podekscytowany.

- Dlaczego tak sądzisz? - zapytał jeden z misjonarzy.

- Ponieważ tak wnikliwie i dokładnie opowiada o mnie - odpowiedział uczony.

- Wie wszystko, co tkwi w moim sercu. Niewątpliwie Ten, kto stworzył tę książkę, jest również moim Stwórcą.

Jeśli wybierasz się w długą podróż w nieznane miejsce, zapewne bierzesz ze sobą mapę, prawda? Otóż Twoje życie jest także podróżą. Ten, który zna drogę, polecił kilku swoim podwładnym nakre­ślenie dla ciebie dokładnej mapy, która nie tylko pomoże ci się nie zgubić, ale pozwala poznać właściwą drogę i bezpiecznie dotrzeć do miejsca przeznaczenia.

Jeśli twierdzisz, że nie masz czasu na studiowanie Biblii, Słowa Bożego, to zachowujesz się niczym kierowca, który wybiera się w długą podróż, ale tak potwornie się śpieszy, że nie ma czasu spojrzeć na mapę! Jeżeli będziesz czytał Biblię, wierzył w to, co jest w niej napisane, i starał się do tego stosować, to na pewno znajdziesz się na właściwej drodze i dotrzesz do celu!

 
Sukces Drukuj Email
poniedziałek, 23 lipca 2018 00:00

 "..którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj." (2 Tm 3:5)

 
Ewangelia sukcesu - powiem Ci co o niej myślę... Drukuj Email
Autor: John Piper   
poniedziałek, 23 lipca 2018 00:00

 
Strumienie na pustyni - 20 lipiec Drukuj Email
Autor: L.B.Cowman   
piątek, 20 lipca 2018 00:00

Mając więc wielkiego arcykapłana ... Jezusa, Syna Bożego, trzymajmy się mocno wyznania. Przystąpmy tedy z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy dostąpili miłosierdzia i znaleźli łaskę ku pomocy w stosownej porze. Hbr. 4, 14. 16

Pan Jezus jest naszym największym Pomocnikiem w modlitwie. On jest naszym Pośrednikiem i Obrońcą orędującym za nami przed Ojcem oraz najwyższym Kapłanem, który w ciągu tych wszystkich wieków zajęty jest pośredniczeniem i modlitwą. To On przyjmuje nasze niedoskonałe modlitwy, usuwa wady, poprawia błędy i następnie według prawa swoich zasług odkupicielskich i sprawiedliwości, wyprasza u Ojca odpowiedź na nie. Bracie, czy omdlewasz w modlitwie? Twój łaskawy Orędownik, na podstawie swoich praw, już wyprosił na nie odpowiedź.

Więcej… [Strumienie na pustyni - 20 lipiec]
 
Płonąć entuzjazmem dla Boga Drukuj Email
Autor: Leszek Najdzion   
czwartek, 19 lipca 2018 20:00

Jeśli istnieje coś, co przykuwa uwagę ludzi i sprawia, że zwracają szcze­gólną uwagę na to, co mówisz lub robisz, jest to entuzjazm! Słowo „entuzjazm" pochodzi od dwóch greckich słów: „en”, co znaczy „w" i „theos”, co znaczy „Bóg". Czyli „entuzjazm" dosło­wnie znaczy „w Bogu” lub („Bóg w nas”). Zatem naprawdę entuz­jastyczny człowiek to ten, który działa i mówi tak, jak gdyby był owładnięty przez Boga!

Słowo Boże mówi nam: Każdego dzieła, które twa ręka napotka, podejmij się według wszystkich twych sił (Kazn. Sal. 9,10). Biblia także mówi nam: Nigdy niech wam nie brakuje zapału, ale płomienni duchem, Panu służcie! (Rz 12,11). Pan chce, by Jego dzieci były szczerze oddanymi, niez­miernie ochoczymi robotnikami, pełnymi gorącego pragnienia, by Mu się podobać i służyć entuzjastycznie.

W istocie Jezus powiedział: Znam uczynki twoje, żeś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! A tak,żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust Moich! (...)Bądź więc gorliwy i nawróć się! (Ap 3,15.16.19).

Pan pragnie i potrzebuje płomiennych, pełnych żarliwości, entuzjastycznych zwolenników, którzy kochają Go bardziej niż wszystko inne na tym świecie! On potrzebuje uczniów, którzy zdecydowani są iść za nim dokądkolwiek poprowadzi, gdyż wiedzą, że znaleźli Prawdę!

Płomiennymi wyznawcami Boga powinno kierować współczucie, które było bodźcem działania apostołów i męczenników.

Więcej… [Płonąć entuzjazmem dla Boga]
 
Syn marnotrawny Drukuj Email
Autor: Sawron Stefania   
niedziela, 15 lipca 2018 00:00

Dzień  za  dniem  przemijają  powoli
I  już  mnie  nuda  ogromna   ogarnia
Nie mam  rozrywki ,  nie mam też  swawoli
Cóż  mam  tutaj  robić?  Młodość ma  jest  marna!

Pójdę do ojca,  niech da  część  pieniędzy
Która  w udziale  na mnie  zapisana
Nie  będę  przecież  ruszał  w  świat  do  nędzy
Lecz  zakosztuję  rozrywek  do  rana.

Więcej… [Syn marnotrawny]
 
Uwolnienie od rozpaczy Drukuj Email
Autor: William Thomas   
czwartek, 12 lipca 2018 11:17

Ktoś powiedział, że całe życie polega na walce z rozpaczą. Rozpacz, zniechęcenie może prowadzić do załamania psychicznego, a nawet do samobójstwa. Dwa miesiące temu pewnej dziewczynie w Strasburgu próbowaliśmy świadczyć o Jezusie. Ona miała wielki problem ze swoją osobowością. Cierpiała na zaburzenia seksualne, nie wiedząc czy jest kobietą, czy mężczyzną, choć fizycznie była kobietą. I po trzeciej próbie samobójczej, wzięła pistolet i zastrzeliła się. Miała 22 lata.

Jest wiele rzeczy, które powodują niepokój i rozpacz w waszym życiu. Niektórzy z was mogą wpaść w rozpacz przez grzeszne nawyki, z których nie mogą się uwolnić. Próbujecie przezwyciężyć te nałogi, ale nie możecie sobie poradzić. Ktoś może wpadł w rozpacz z powodu pociągu do alkoholu lub narkotyków. Niektórzy mogą rozpaczać z powodu samotności, lub utraty męża albo żony. Ktoś inny może rozpaczać dlatego, że nie spełniały się jego pragnienia lub zamierzenia. Ktoś znów może mieć problemy małżeńskie. Przeżywasz problemy, bo oto osoba, którą poślubiłeś czy poślubiłaś okazała się inną po ślubie i nie chcesz kontynuować tego małżeństwa; chcesz uciec, ale i to nie jest takie proste. I chociaż żyjesz pod tym samym dachem ze współmałżonkiem, to jednak żyjecie w dwóch światach. Są dwa światy pod tym jednym dachem. Niektórzy być może rozpaczają z tego powodu, że nie są w .stanie j podołać wymaganiom życia małżeńskiego. Jeszcze inni z powodu zbuntowanych dzieci, które nie chce was słuchać. Inni dlatego, że nie widzą żadnych wyników w pracy zawodowej. Ktoś inny znów rozpacza może z tego powodu, że został zdradzony przez przyjaciół.

Więcej… [Uwolnienie od rozpaczy]
 
<< pierwsza < poprzednia 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 następna > ostatnia >>

Strona 138 z 225