Coś z niczego? Drukuj Email
Autor: Zand   
niedziela, 05 września 2010 01:00

Za kilka dni, 9 września 2010, ukaże się najnowsza książka profesora Stephena Hawkinga pt. ‘The Grand Design’ (pol.: ‘Wspaniały plan’). Naukowiec – uważany za jeden z największych umysłów wszechczasów – stwierdza w niej otwarcie, że Bóg nie stworzył wszechświata, polemizując tym samym ze stwierdzeniem Newtona, że wszechświat nie mógł się samoczynnie wyłonić z chaosu.

Hawking dopuszczał dotąd w swoich książkach istnienie Boga, w najnowszej twierdzi jednak, że nie ma potrzeby odwoływać się do Boga w celu wyjaśnienia powstania tego, co widzimy, gdyż jest to wynikiem spontanicznego tworzenia. „Ponieważ istnieją prawa, takie jak prawo grawitacji, wszechświat może stworzyć się i stworzy się sam”. Nawiązując do teorii wielkiego wybuchu pisze: „Nie ma potrzeby prosić Boga by podpalił lont i wprawił wszystko w ruch”.

Przypadek Hawkinga nie jest w świetle Biblii niczym zaskakującym. W Księdze Izajasza czytamy: „Tak mówi Pan, twój Odkupiciel i twój Stwórca jeszcze w łonie matki: Ja jestem Pan, Stwórca wszystkiego, Ja sam rozciągnąłem niebiosa, sam ugruntowałem ziemię - kto był ze mną? Który unicestwiam znaki kuglarzy, a z wróżbitów czynię głupców, odprawiam mędrców z niczym, a ich mądrość zamieniam w głupstwo. (44:24-25)

W I Liście do Koryntian: „Pan zna myśli mędrców, że są marne.” (3:20).

A na początku Psalmu 14: „Głupi rzekł w sercu swoim: Nie ma Boga!” (14:1)

Jeśli nie znajdzie się dość miejsca dla Boga w ludzkim sercu, może zabraknąć całego Wszechświata by Go w nim odnaleźć.

Opracowano na podstawie: http://www.bbc.co.uk/news/uk-11161493