Dopaść, czy przepędzić? Drukuj
Autor: Marian Biernacki   
sobota, 31 stycznia 2015 19:54

Pozwólcie, że wspomnę dziś największą z zapisanych w historii ludzkości, tragedię morską. 30 stycznia 1945 roku sowieckie torpedy dopadły niemiecki statek pasażerski Wilhelm Gustloff unoszący na swoim pokładzie około 10 tysięcy uciekinierów. Głównie byli to niemieccy cywile; kobiety, dzieci i ranni żołnierze. Uciekali przed nadciągającą Armią Czerwoną. Był silny mróz, a nie wszyscy pomieścili się w środku.  Na wysokości Helu stanowiący wielką szansę ucieczki okręt stał się dla większości z nich lodowatą trumną. Przeżyło jedynie około tysiąca osób.

O zatopieniu Wilhelma Gustloffa mówi się różnie. Było to bestialstwo sowietów , czy uzasadniony odwet na wrogach? Nie wdając się w tę dyskusję proponuję chwilę refleksji biblijnej na temat tego rodzaju sytuacji. Ogólnie rzecz biorąc, uciekanie jest w Biblii działaniem o charakterze pozytywnym. Kto ucieka, robi dobrze. Uciekający przed faraonem synowie Izraela byli pod szczególną ochroną Jahwe. Na terenie Ziemi Obiecanej Bóg kazał wyznaczyć sześć miast schronienia dla uciekinierów, aby – nawet jeśli wyrządzili komuś krzywdę - nie ginęli w wyniku zwykłej mściwości pokrzywdzonych. Dawid uciekał przed Saulem. Asael goniący uciekającego wojownika izraelskiego, Abnera, powinien był pozwolić mu uciec [2Sm 2,19-22]. Pan Jezus zapowiadając nadchodzący sąd na Jerozolimę, zalecił, by Judejczycy uciekali w góry. Módlcie się tylko, aby ucieczka wasza nie wypadła zimą albo w sabat [Mt 24,20] - poradził. A gdy was prześladować będą w jednym mieście – mówił do uczniów - uciekajcie do drugiego [Mt 10,23].

Patrzących na sprawę z drugiej strony, czyli nie uciekinierów, a skrzywdzonych, Biblia poucza: Najmilsi! Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan. Jeśli tedy łaknie nieprzyjaciel twój, nakarm go; jeśli pragnie, napój go; bo czyniąc to, węgle rozżarzone zgarniesz na jego głowę [Rz 12,19-20].

Kto ucieka, choćby narobił wiele złego, robi słusznie. W świetle Biblii widać, że należy mu na tę ucieczkę pozwolić.  Bóg obiecał, że zajmie się jego sprawą i w odpowiednim czasie wymierzy mu sprawiedliwość. Nasza rola, to co najwyżej, przepędzić złego człowieka lub demona.