Napijmy się kawy... Drukuj Email
Autor: Zand   
niedziela, 09 stycznia 2011 00:00



kliknij ten link i zobacz niezwykłą historię…. Poniżej w/w historia w polskiej wersji językowej:

Pod małym barem kuca zziębnięty bezdomny, chucha w zgrabiałe z zimna dłonie, pociera dłonią o dłoń. Podchodzi do niego młody chłopak i wręcza kilka dolarów:

- To dla Ciebie, przyjacielu – mówi.

- Dziękuję za dobroć – odpowiada bezdomny – Poczekaj chwilę – mówi do odchodzącego chłopaka - Czy mogę ci postawić kawę? Chciałbym się jakoś odwdzięczyć.

Widać wyraźnie, że młody chłopak nie ma ochoty rozmawiać:

- Nie, nie, zatrzymaj wszystko, to dla ciebie. W porządku…

Bezdomny nie daje jednak za wygraną:

- Myślę, że mamy się razem napić kawy…

- Ty i ja? – chłopak wygląda na wyraźnie zdziwionego.

- Tak, poza tym musisz się gdzieś przecież schować przed deszczem.

Młody człowiek nerwowo spogląda na zegarek.

- To potrwa tylko kilka minut – uspokaja bezdomny – Więc jak?

- Nie ma sprawy – odpowiada chłopak i wchodzi razem z bezdomnym do lokalu. Przy kawie zaczyna się rozmowa, która zmieni jego życie doczesne i wieczne.

* * *
Pomyśl przez chwilę, jak wielkim cudem było Twoje zbawienie. Jakim człowiekiem byłeś, zanim poznałeś Zbawiciela. Jak wiele Bóg uczynił w życiu twoim i twoich bliskich. Jak drżało twoje serce, gdy wpadały w nie słowa ewangelii, kiedy postanowiłeś pójść za Jezusem, nie oglądając się na koszty.

Jeśli jeszcze nie poznałeś Jezusa, proś Boga, a postawi na twojej drodze ludzi, którzy pomogą ci Go odnaleźć. Czytaj Boże Słowo i módl się do Ducha Świętego, by otwierał twoje serce na to, co Bóg zechce ci powiedzieć.

* * *

Spójrz, oto Baranek Boży

Na śmierć przeznaczony od założenia świata

Za grzeszników ukrzyżowany

Ofiara najświętsza

Spójrz, Boży Baranek!