Ten olejek należy do Mnie i będzie on służył do poświęcania przez namaszczanie po wszystkie wasze pokolenia. Nie wolno go nakładać na ciało innych ludzi ani sporządzać olejku o takim samym składzie. Olejek ten bowiem jest święty — i za taki macie go uważać. Ktokolwiek przygotuje olejek o takim samym składzie lub ktokolwiek nałoży go na osobę, dla której nie jest on przeznaczony, zostanie usunięty spośród swojego ludu [2Mo 30,31-33].
Kadzidło to będzie dla was największą świętością. Kadzidła o takim składzie nie sporządzajcie dla siebie. Masz je traktować jako święte — dla PANA. Ktokolwiek sporządzi takie jak to, aby używać go jako pachnidła, zostanie usunięty spośród swojego ludu [2Mo 30,36b-38].
Bóg ustanowił wyraźną różnicę pomiędzy tym, co było używane w służbie świątynnej, a wszystkim pozostałym, służącym do codziennego użytku. Proszę zauważyć, że skład i sposób przyrządzania olejku i kadzidła wcale nie były ukryte i sekretne, jak receptura pączków u A. Blikle'go. Każdy Izraelita miał wiedzieć, co za olejek i kadzidło są używane w służbie Bożej. Jednak absolutnie nie wolno im było przygotowywać ich i używać dla celów poza świątynnych. Stosując te zasady do dzisiejszej posługi w kościele można powiedzieć, że ani słudzy Boży, ani to, czego używają w służbie, a nawet i sama służba duchowa nie są mistyczne ani tajemnicze. Wszystko jest jawne i odbywa się wg powszechnie znanej "receptury" ewangelii Chrystusowej. Jednakże to, co jest używane w służbie Bożej powinno być oddzielone od celów pospolitych. Innymi słowy, gitara używa podczas niedzielnego uwielbiania Boga nie powinna, nie ma prawa grać wcześniej ani później w bezbożnym rozgwarze i oparach alkoholowych nocnego klubu muzycznego. Nie możecie pić z kielicha Pańskiego i z kielicha demonów. Nie możecie brać cząstki ze stołu Pańskiego i stołu demonów [1Ko 10,21]. Osoby usługujące w kościele, z racji poświęcenia Panu, nie mogą udzielać się w bezbożnych lub bałwochwalczych imprezach. Nie możecie służyć Bogu i mamonie [Łk 16,13].
Żyjemy w czasach swobodnego mieszania świętego z pospolitym. Światowe trendy, metody, środki i zwyczaje powszechnie stosuje się w kościele, a określoną w Biblii świętość osób i akcesoriów służby Bożej ma się za nic. Gdzie podziała się powaga nabożeństwa chrześcijańskiego, chrztu wiary czy sprawowania Wieczerzy Pańskiej? Olejek poświęcenia leje się na prawo i lewo, bez należytej troski o uświęcenie życia namaszczanych, a kadzidło, miast uatrakcyjniać wyłącznie czas i miejsce zgromadzenia świętych, staje się pachnidłem uprzyjemniającym prywatne i beztroskie życie kościelnych celebrytów. Wszystko, co jest przyniesione do domu Bożego i złożone w ofierze, jest poświęcone Panu i nie ma prawa być używane do zaspokajania prywatnych zachcianek i przyjemności.
Bogu niech będą dzięki, że mamy w Kościele i w poszczególnych zborach ludzi prawdziwie poświęconych Bogu i oddanych w służbie Bożej. Nie na każdego należy wylewać olej namaszczenia i go poświęcać. Bogu niech będą dzięki, że mamy miejsca i sprzęty przygotowane i przeznaczone do pełnienia posługi duchowej. Doceniamy nastrój domu Bożego i miejsce przebywania Jego chwały [Ps 26,8], bo pachną nam, niczym święte kadzidło. Nie opuszczajmy wspólnych zgromadzeń zboru i nie próbujmy kadzidlanej atmosfery stwarzać sobie w domu na użytek własny i swojego "kościoła domowego".
Tak Bóg postanowił, że niektóre czynności, przedmioty i miejsca mają być oddzielone od tego, co pospolite. Miejcie wiarę w Boga!