Może... |
Autor: W. Barclay | |||
wtorek, 15 grudnia 2009 00:00 | |||
Może zacząłeś dzisiejszy dzień pełen obaw i niepewności. Może czujesz się zmęczony bądź niezdolny do sprostania temu, czego oczekuje się po tobie. Na każdego z nas przychodzą chwile, gdy wszystko zdaje się nas przerastać. Nie omijały one nawet dzielnych wodzów i mężów Bożych. W Biblii czytamy, że i Jozue został postawiony przed czymś, co wydało mu się niewykonalne. Miał poprowadzić naród izraelski do Ziemi Obiecanej, lecz lud był niezdolny do walki. Jozue nie miał też doświadczenia jako wódz, zaś po drugiej stronie Jordanu czekały na nich twierdze warowne. Bóg przykazał mu jednak, by był mocny i mężny. Czy można to nakazać? A jednak Pan tak uczynił. Był dla niego jak ojciec, który podaje dziecku paczkę i mówi: "Weź! Nie wiesz, co tam jest, ale weź!" Dziecko nie waha się i bierze, bo choć słowa brzmią jak rozkaz, są raczej zachętą. Bóg tak zachęcał Jozuego: "Czy nie przykazałem ci: Bądź mocny i mężny? Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój, będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz". Obietnica ta jest zarazem wyposażeniem w moc i męstwo.Psalmista mówi: "Z tobą rozbijam drużynę, a z Bogiem przesadzam mur" (Ps. 18:30). Dlatego i ty daj się poprowadzić przez Boga, w ufności, bo Jego pomoc zawsze odpowiada zadaniu, jakie ci wyznacza. Ten, który "zmęczonemu daje siłę, a bezsilnemu moc w obfitości", nie zawiedzie cię! Bóg ma prawo oczekiwać od ciebie, że będziesz polegał na Nim w każdych okolicznościach życia. Swoje obawy złóż więc zawsze na Niego! "Prawdziwa odwaga nie jest brakiem strachu, lecz uczynieniem tego, co należy, pomimo śmiertelnego strachu. Taką właśnie była odwaga Jezusa."
|