Nie pierwszy raz rozmyślam o tym, dlaczego w społeczeństwie izraelskim Bóg tak wyróżnił zwykłych pasterzy, że właśnie im jako pierwszym wprost obwieścił narodziny Jezusa Mesjasza. Może ze względu na Dawida, który pochodził z Betlejem i zanim został królem, pasał owce na polach betlejemskich. Może na tyle spodobał się Bogu skomponowany przez Dawida Psalm 23., że pasterstwo zyskało upodobanie w oczach Bożych, a sam Jezus potem nazwał się pasterzem. Jakkolwiek było, to jest faktem, że nie do przełożonego synagogi w Betlejem, nie do członków lokalnej rady żydowskiej, a właśnie do pasterzy Bóg wysłał wiadomość z pierwszej ręki o cudzie Wcielenia Syna Bożego.
Zwróćmy dzisiaj uwagę na godną pochwały i naśladowania reakcję pasterzy. A gdy aniołowie odeszli już od nich do nieba, pasterze zaczęli mówić jeden do drugiego: Udajmy się szybko do Betlejem i zobaczmy, jak spełniły się te słowa, które nam Pan oznajmił [Łk 2,15]. Pasterze dali posłuch usłyszanej nowinie. Przejęci słowami anioła od razu się do nich zastosowali. Lecz nie wszyscy dali posłuch dobrej nowinie; mówi bowiem Izajasz: Panie! Któż uwierzył zwiastowaniu naszemu? [Rz 10,16]. Są ludzie, którzy nie tylko zwlekają z zastosowaniem się do Słowa Bożego, ale z pewnością powiedzą: Nic z tego! Mamy swoje plany. Każdy z nas postąpi tak, jak każe mu upór jego złego serca [Jr 18,12].
Bardzo wzrusza mnie zachowanie tych prostych pasterzy. Usłyszeli, uwierzyli i natychmiast podjęli stosowne kroki. Tak pragnę odbierać każde słowo od Boga. Gdy je usłyszę, winienem bezzwłocznie wprowadzić je w czyn. Kiedyś anioł Pana przemówił do Filipa tymi słowami: Wstań i idź na południe, na drogę, która biegnie z Jerozolimy do Gazy. Jest to droga pustynna. Filip zatem wstał i poszedł. A właśnie tą drogą podróżował pewien człowiek... [Dz 8,26-27]. Filip od razu udał się we wskazane miejsce. I całe szczęście, bo przejazd Etiopczyka nie trwał długo. Gdy więc Słowo Boże pobudzi mnie np., abym komuś pomógł, kogoś odwiedził albo się o kogoś pomodlił, to mam szybko to zrobić, aby móc zobaczyć, 'jak spełnią się te słowa, które mi Pan oznajmił'.
Ojcze, dziękuję, że zawsze miałeś na ziemi takich ludzi, którzy - jak owi pasterze - chętnie i od razu reagowali na Twoje objawienie i okazywali posłuszeństwo Twoim wskazówkom. Człowiekiem o takiej wrażliwości na Twoje Słowo pragnę być także w nadchodzące święta. Chcę również w ten sposób dać wyraz mojej wdzięczności, że posłałeś nam Swojego Syna. Amen.