Sprawiedliwość drogą błogosławieństwa |
Autor: Jawdyk Roman | |||
czwartek, 09 stycznia 2020 00:00 | |||
Sprawiedliwość, obok pokoju, jest prawdopodobnie jednym z najczęściej występujących w Biblii terminów. Człowiek, oglądając wokół siebie permanentny brak sprawiedliwości, zaczyna rozumieć, że ciężko jest żyć w świecie, w którym tak naprawdę sprawiedliwość pozostaje jedynie w sferze marzeń. Sięgając do Biblii, spotykamy się ze sprawiedliwym Bogiem, który swoją sprawiedliwość przelewa na ludzi gotowych poddać się Jego Ojcowskiej „obróbce”.
Dotykając tematu Bożego Królestwa zauważamy, jakim błogosławieństwem jest sprawiedliwość. Potwierdzę tę myśl fragmentem Słowa Bożego: Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym (Rzym. 14,17). Sprawiedliwość jest wymieniona w cytowanym wersecie na pierwszym miejscu. Aby przybliżyć znaczenie słowa sprawiedliwość przyjrzyjmy się także jego słownikowej definicji: Sprawiedliwość to: uczciwe postępowanie, obiektywne odnoszenie się do rzeczywistości, bezstronność w ocenianiu innych, zgodność z przyjętymi zasadami etycznymi, uczciwość, prawość, obiektywizm, oddawanie Panu Bogu tego, co Mu się należy w posłuszeństwie, często określane jako prawe postępowanie. Atrybuty Królestwa Bożego nie tylko wskazują na sprawiedliwość, ale też akcentują wielkość, majestat i potęgę Boga, przez co wykonują wspaniałą pracę polegającą na kształtowaniu i upodobnianiu zbawionego człowieka do jego Zbawiciela (zob. II Piotra 1,3-4). Powstaje zatem pytanie: Jaką pracę wykonuje sprawiedliwość w życiu dziecka Bożego i co wnosi do jego życia? Biblia, nauczając na temat sprawiedliwości, dzieli ją na sprawiedliwość Bożą i ludzką (własną). Apostoł Paweł wydaje świadectwo o sobie samym pisząc: Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa i znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, opartej na zakonie, lecz tę, która się wywodzi z wiary w Chrystusa, sprawiedliwość z Boga, na podstawie wiary (Filip. 3,8). Cytowany mąż Boży cieszy się z faktu, że swojego zbawienia nie oparł na własnej sprawiedliwości, lecz na sprawiedliwości Bożej. Ludzka sprawiedliwość jest oparta, zgodnie ze słownikiem, na zgodności z przyjętymi zasadami etycznymi i normami. Normy etyczne się zmieniają, a wraz z nimi zmienia się też i sprawiedliwość i to tak płynnie, jak fale na morzu. W przypadku sprawiedliwości którą rozważamy, człowiek ogłasza: opieram ją na Biblii, zakonie i wolności, to jednak nie ma tam miejsca dla Bożego planu. Ponieważ ludzka sprawiedliwość, prawo, czy wolność dostosowują do swoich wymogów, a nie jak powinno być – na odwrót, do Biblii. Pan Jezus wielokrotnie toczył bój ze sprawiedliwością faryzeuszy i uczonych w Piśmie. Własna sprawiedliwość jest nastawiona na podtrzymywaniu własnych idei i dlatego zaślepia duchowy wzrok człowieka, zamykając go na głos Ducha Świętego. Jakże często Żydzi w rozmowie z Panem Jezusem, swoją sprawiedliwość ubierali w Prawo Mojżeszowe. Taka sprawiedliwość zawsze odwołuje się do wielkich rzeczy, a w przypadku ludzi wierzących – do Biblii, żonglując nią zgodnie ze własnym ego, na pierwsze miejsce wysuwa się takie znane powiedzenie: Ja tak to rozumiem, tak mi to Bóg objawił. Ja mam poznanie. Ludzka sprawiedliwość zamyka człowieka w jego własnym zrozumieniu, jak w warownym zamku. Taką „sprawiedliwość” można pokonać tylko pokorą korzystając z łaski usprawiedliwienia. Nie chcę zagłębiać się teraz w prawo państwowe, które w zależności od sytuacji politycznej, dzisiaj jest dobre a jutro już złe, ale podam tylko jeden przykład z mojego dzieciństwa: otóż niegdyś handlarze byli nielubiani i ścigani przez prawo, a dzisiaj nazywa się ich biznesmenami lub kupcami. W rzeczywistości wygląda to tak, za ten sam czyn, zgodnie ze sprawiedliwością ludzką, dziadek siedział w więzieniu a wnuk zbija fortunę i cieszy się poważaniem. I w ty miejscu powinno paść takie retoryczne pytanie: i gdzie tu jest sprawiedliwość? Podsumujmy więc charakter tej ludzkiej sprawiedliwości:
Pozwolę sobie podsumować tą ludzką sprawiedliwość takim znanym powiedzeniem: Kali ukraść krowę – to sprawiedliwe, Kalemu ukraść krowę – to niesprawiedliwe. Wróćmy jednak do Bożej sprawiedliwości, udzielonej dziecku Bożemu. Boża sprawiedliwość otworzyła nam drogę do wiary, przez którą otrzymujemy zbawienie. Bez wiary nie można podobać się Bogu. Apostoł Piotr bardzo wyraźnie wskazuje na udział sprawiedliwości naszego Zbawiciela – Pana Jezusa Chrystusa w budowaniu wiary: Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którzy dzięki sprawiedliwości Boga naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa osiągnęli wiarę równie wartościową co i nasza (II Piotra 1,1). Z kolei mąż Boży – apostoł Paweł pisze: On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą (II Kor. 5,21). Jak widzimy, jednym z głównych zadań Bożej sprawiedliwości jest przygotowanie człowieka do osiągnięcia wartościowej wiary. Będąc wyposażeni w wiarę zostajemy jednocześnie przygotowani do przyjęcia pokoju Pana Jezusa. Działająca w człowieku sprawiedliwość prowadzi go do pokoju z Ojcem. Oznacza to, że Duch Święty kształtuje w nas Boski charakter. Wspaniale ujmuje to apostoł Paweł: Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa (Rzym. 5,1). Człowiek bez pokoju, to człowiek w którym są naruszone podstawy Królestwa Bożego. Wspaniała droga sprawiedliwości prowadzi do jedności z Ojcem, której efektem jest Boży pokój wypełniający serce człowieka. Sprawiedliwość to nie tylko Boże oczekiwanie, ale też wyposażenie i praca nad duchowym charakterem. Sprawiedliwość pochodząca z wiary wprowadza w życiu człowieka pokój z Bogiem, kształtując jego duchową naturę. Autor listu do Hebrajczyków pisze: a sprawiedliwy mój z wiary żyć będzie; lecz jeśli się cofnie, nie będzie dusza moja miała w nim upodobania (Hebr. 10,38). Sprawiedliwy otrzymuje gwarancję Bożego prowadzenia w codziennym pielgrzymowaniu. Stwierdzenie, z wiary żyć będzie jest mocnym podkreśleniem Bożej obecności w życiu człowieka. Jest też pewnym ostrzeżeniem skierowanym do sprawiedliwego, że nie wolno mu się cofać, oglądać wstecz, żyć wspomnieniami i westchnieniami czy wracać do starego życia. Czytelnikom Biblii powszechnie znana jest historia narodu żydowskiego, który przebywając na pustyni bardzo często wracał myślami do Egiptu, cebuli i czosnku. Wspomnienia te stawiały w cieniu Bożą mannę Sprawiedliwość połączona ze stabilnością, prowadzi człowieka śladami Mistrza dając mu gwarancję Bożego błogosławieństwa. Myślę, że znane jest polecenie Pana Jezusa, które brzmi: Ja was powołałem i wybrałem, abyście przynosili owoc i aby on był trwały. I w tym właśnie miejscu sprawiedliwość ma bardzo wiele do powiedzenia, jest „glebą” gotową do owocowania dla chwały Bożej. Dlatego przyjrzyjmy się jeszcze kilku cytatom Słowa Bożego: – pełni owocu sprawiedliwości przez Jezusa Chrystusa, ku chwale i czci Boga (Flp. 1,11); – A ten, który daje ziarno siewcy i chleb na pokarm, da i pomnoży zasiew wasz, – bo owocem światłości jest wszelka dobroć i sprawiedliwość, i prawda (Ef. 5,9); – Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni (Hebr. 12,11); – A owoc sprawiedliwości bywa zasiewany w pokoju przez tych, którzy pokój czyni. (Jak. 3,18). Przytoczone wyżej wersety wskazują na owoc, który w różnych okolicznościach i na różnych płaszczyznach duchowego, codziennego życia, jest oparty właśnie na sprawiedliwości. Podsumujmy więc krótko co niesie ze sobą ten owoc:
Boża sprawiedliwość jest duchowym pokarmem dla drzewa które ma owocować. Udzielając namaszczenia i błogosławieństwa w każdej dziedzinie życia, prowadząc do ciągłego pogłębiania społeczności i z Bogiem i bliźnim. Człowiek miłujący Boże przykazania, wykonujący Bożą wolę, często doświadcza w swoim życiu odrzucenia, prześladowania i niezrozumienia. Jest to niejako wpisane w bój, który toczymy z przeciwnikiem Bożej sprawiedliwości. Apostoł Paweł wyraźnie wskazuje, jakiego mamy przeciwnika. Nie możemy go w żaden sposób lekceważyć, ale też nie powinniśmy się go bać. Szatan stoi na przegranej pozycji, a jego klęska miała miejsce wraz ze śmiercią i zmartwychwstaniem Pana Jezusa. Ewangelista Jan przypomina słowa Pana Jezusa: To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat (Jana 16,33). W innym miejscu Pan Jezus mówi: Dana mi jest wszelka moc na niebie Bożym pragnieniem jest, abyśmy w wierze i pokoju przynosili owoce ducha, światłości i sprawiedliwości. Pan Bóg przygotował też dla nas odpowiednią duchową zbroję, która umożliwia nam prowadzenie zwycięskiego boju, stąd też Boże zalecenie dotyczące sprawiedliwości jest bardzo jednoznaczne i zarazem proste: lecz kto sprawiedliwy, niech nadal czyni sprawiedliwość (Obj. 22,11). Drogi Czytelniku, jak widzisz, Pan Bóg przygotował wszystko, co jest potrzebne, abyś ciągle wzrastał w Bożej sprawiedliwości. Nie zaniedbaj więc tego daru i w nim się rozwijaj, czego Ci z głębi serca życzę.
|