Strumienie na pustyni - 23 kwiecień |
Autor: L.B.Cowman | |||
czwartek, 23 kwietnia 2015 00:00 | |||
"Choćbym się znalazł w niedoli, Ty mnie zachowasz przy życiu” Ps. 138, 7 Wzywaliśmy Pana w dzień utrapienia. Prosiliśmy Go o pomoc, lecz wybawienie nie przyszło, wróg nie przestał uciskać. Walka wzmagała się i nasze utrapienie dochodziło do ostateczności. Czemu więc jeszcze trudzić Pana? Gdy Marta powitała Pana słowami: „Panie, gdybyś tu był nie umarłby brat mój!”, Pan na te słowa bez nadziei, odpowiedział obietnicą: „Wstanie z martwych brat twój!” Podobnie, gdy nas dosięga pokuszenie, by pomyśleć tak jak Marta, że wybawienie nadeszło za późno, On wychodzi nam naprzeciw z obietnicą Swego Słowa. Choćby i opóźniała się odpowiedź na modlitwę, a doświadczenie trwało dalej, On nie zawiedzie naszych oczekiwań, nie opuści nas. Ta pozornie smutna chwila staje się momentem, w którym Pan ożywia naszą duszę. Kiedy znajdziesz się w rozpaczliwym położeniu, bez wszelkiej nadziei na pomoc, On właśnie wtedy wyciągnie ku Tobie pomocną rękę i obroni od wściekłości wroga, uczyni dla ciebie to wszystko, o co Go prosiłeś. W tym momencie Pan wstrzyma nacisk wroga, uczyni bezsilnymi wszystkie jego knowania i zwycięży go ostatecznie. Czy jest podstawa do tego, aby tracić nadzieję i rozpaczać? Z zapartym oddechem nie słuchaj jak dmie! Nie wzdrygaj się na myśl, jak straszny jest grad, lecz ze skraju do serca wichury wejdź rad. Albowiem jest ciepły, słoneczny schron tam – Dla wiary, u Boga, wśród niebieskich bram. I groźna, zła fala aż brzegi me rwie. Bałwany jak góry się piętrzą, a też Na ziemię strugami wylewa się deszcz. Lecz dusza ukryta w swym Panu zna psalm: Oazę w pustyni, zacisze wśród palm. Niech wiary nie zgasi ta czarna, zła noc; Na chwilę wszak cyklon nad światem ma moc, A spoza ciemności gwiazd cudny blask lśni – To miłość niebiańskie daruje ci dni. Niech troska nie przyćmi twych oczu, patrz wzwyż Na niebo błękitne, na Pana, na krzyż. A Bóg Sam ustrzeże całości twych strzech. Z Nim w ciszę się zmienia straszliwy czas burz, A miast ryku wichru, pieśń, cudna brzmi już. Bądź rad i spokojny, gdy burz idzie czas – Przez sztorm Boży uśmiech powita cię wraz.
|