To się stanie w mgnieniu oka |
Autor: Clendennen Bert | |||
czwartek, 09 lutego 2012 00:00 | |||
Bogu upodobało się objawić swego Syna we mnie (Gal 1,15-16). Bogu sprawi to przyjemność, jeśli będzie mógł objawić swego Syna każdemu z nas. Jest to jego ostatecznym zamiarem. Musimy być prowadzeni przez Ducha Bożego. Świat jest pustynią i tylko Duch Boży zna drogę wyjścia. Gdyby Mojżesz nie podążał za obłokiem, cały Izrael by zginął. Nie było dla nich znikąd nadziei, jak tylko spod obłoku. Na tej bezdrożnej pustyni nie mieli innego kompasu poza Duchem Świętym. My także jesteśmy na pustyni a naszą jedyną nadzieją wydostania się z niej jest przywództwo Ducha Bożego. Pochwycenie dzieje się za sprawą Ducha. Być pochwyconym oznacza być uwielbionym. Otrzymamy uwielbione ciała i w jednej chwili zostaniemy przemienieni (1 Kor 15,52). Pochwycenie kościoła jest czymś duchowym. Nie zostaniesz pochwycony tylko dlatego, że byłeś w kościele. Do nieba pójdzie tylko to, co przyszło z nieba. W wieczności liczyć się będzie jedynie to, jak wiele z Chrystusa zostało w nas ukształtowane. To jest podstawa pochwycenia. Nie to ile głosiłem, ile dawałem, ale ile z Chrystusa zostało we mnie ukształtowane. Pochwycenie ma miejsce w Duchu. Jeśli człowiek jest prowadzony przez Ducha, to w końcu przyjdzie tam. gdzie jest Chrystus. Biblia uczy. że Bóg Ojciec. Bóg Syn i Bóg Duch Święty są jedno. Dlatego też być prowadzonym przez Boga oznacza być prowadzonym przez Ducha Świętego. Musicie zdać sobie sprawę z tego. co Biblia mówi w Ewangelii Jana 6,53: „jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego. nie będziecie mieli żywota w sobie”. Oczywiście Jezus nie mówi tutaj o prawdziwej krwi, która płynęła na górze Kalwarii. Ta została wchłonięta przez suchą, brudną ziemię. Picie Jego krwi oznacza picie ze źródła Ducha Bożego. W Liście do Rzymian 8 Paweł mówi. że Duch jest Duchem życia. Życia, które twoje fizyczne ciało ma we krwi. Ale życie ciała Chrystusowego jest w Duchu. To przez Ducha życia będziemy pochwyceni. „Potem my. którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nim porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana...” (1 Tes. 4,17). On nie mówi tutaj o samym życiu czy też życiu fizycznym. On mówi o życiu, jakie jest w Duchu Bożym. Nie ma znaczenia to, czym byłeś wczoraj, liczy się to, czym jesteś dzisiaj. To czym będziesz podczas pochwycenia, będzie znaczyło wszystko. Jeśli chcesz to widzieć, musisz wiedzieć, że pochwycenie jest sprawą Ducha. Kiedy dotykasz dziedziny przebudzenia, zawsze myślisz w kategoriach przyjścia Pana. Wokół tej wielkiej prawdy powstaną różne kontrowersje. Pojawią się tacy, którzy będą głosić przeciwko pochwyceniu i będą zniekształcać ten obraz, ponieważ diabeł wie, że jest to element ożywczy. To jest nadzieja, która oczyszcza (1 Jan 3,3), gdy naprawdę wierzymy w Jego przyjście i staramy się chodzić w Duchu. Bóg dał mi wizję dotyczącą tej wielkiej prawdy. Nie widziałem tego moimi naturalnymi oczami, ale mój duch usłyszał głos Boga. Pościłem od dziesięciu lub dwunastu dni i zacząłem rozmyślać o pochwyceniu i o tych, którzy będą mieli w nim udział, jak to wszystko będzie się działo itd. Pamiętam, jak mówiłem do Boga: „Wiem, że Ty możesz wszystko. Ty jesteś Bogiem. Nie ma dla Ciebie rzeczy zbyt trudnej. Możesz wypełnić swoją wolę odnośnie każdej sprawy w życiu. Ale, Panie Jezu, jak masz zamiar, w ciągu 1/20 sekundy, wezwać po imieniu tych wszystkich, którzy mają być pochwyceni?”. To się stanie w jednej chwili, w mgnieniu oka, w 1/20 sekundy. Pomyśl o tym - 1/20 sekundy. Powiedziałem: „Jezu, wiem, że miliony ludzi zostały zbawione i napełnione. Przyjdą z umarłych i z żyjących. Jak Ty, nawet Ty, możesz w 1/20 części sekundy zawołać po imieniu wszystkich z tych milionów?”. Bóg powiedział mi: „Nikogo nie będę wołał po imieniu. Tak jak Eliezer (1 Mojż. 24) został posłany, aby znaleźć żonę dla Izaaka, tak posłałem Ducha Świętego, aby zgromadził Oblubienicę dla mojego Syna. Kiedy nadejdzie czas przedstawienia Mu Oblubienicy, nie będę wzywał indywidualnie. Zawołam MOJEGO Ducha do domu i ci, w których On przebywa, przyjdą z Nim”. Czy przyjąłeś Go? To jest najważniejsze pytanie, dlatego że ci, w których On przebywa, zostaną w tym momencie wezwani, aby już wiecznie być z Panem. To Duch przekształca nas na Jego podobieństwo i wprowadza nas we wszelką prawdę, którą jest Chrystus. Pochwycenie dzieje się za sprawą Ducha. Pozwólcie, że na koniec jeszcze zostawię was z głęboką świadomością absolutnej konieczności bycia prowadzonym przez Ducha, jako warunku pochwycenia. Zwołałem kiedyś całonocne spotkanie modlitewne i z setek zborowników przyszło jedynie czterdziestu. Kiedy tak chodziłem modląc się i zachęcając ludzi do modlitwy. Duchy Boży powiedział: „Ludzie, na których patrzysz, to ci, którzy będą pochwyceni”. Serce we mnie zamarło. Powiedziałem: „O Boże, czy tylko tylu będzie pochwyconych?”. On powiedział: „Niektórzy musieli pracować i nie mogli tu być, ale właściwie jest to grono, które by było pochwycone”. Powiedziałem: „Ale Panie, nie rozumiem”. Wtedy On odpowiedział: „Pochwycenie odbędzie się za sprawą Ducha. Jeśli ludzie mają być pochwyceni, muszę być w stanie do nich mówić. Jeśli nie mogę zebrać ich na spotkanie modlitewne, nie mógłbym ich zebrać na pochwycenie”. Paweł mówi do Kościoła: „Bądźcie pełni Ducha”. Jeśli kiedykolwiek macie stać się podobnymi do Chrystusa, musicie być narodzeni z Ducha, napełnieni Nim i prowadzeni przez Niego. Fragment z książki - „Droga z pozoru właściwa” z rozdziału - "Znaczenie Ducha"
|