Który Kościół jest prawdziwy? |
Autor: Mateusz Jakubowski | |||
poniedziałek, 29 października 2012 00:00 | |||
Czy wiesz, czym jest Kościół? Zapewne niejedna odpowiedź nasuwa się na myśl. Ale pragnę pytać nadal: czy na pewno dobrze rozumiesz biblijne znaczenie słowa „Kościół”…? Wiele osób uważa, że termin ten odnosi się do budynku o charakterze sakralnym, gdzie odprawiane są msze. Inni z kolei twierdzą, że jest to ściśle określona organizacja bądź denominacja, co znajduje wyraz w niebywale często spotykanych deklaracjach słownych: - Jestem z Kościoła Katolickiego. - Ja z Kościoła Prawosławnego. - A ja z Kościoła Zielonoświątkowego.
Często też, mówiąc o Kościele, ludzie mają na myśli katechetę, parafię, kurię, biskupa, prałata bądź samego papieża. W umysłach wielu tym, co symbolizuje Kościół jest habit, różaniec, ołtarz bądź woda święcona w aspersorium. W społeczeństwie XXI wieku, zwłaszcza wśród nastolatków, daje się słyszeć następujące wyznania: „Zawiodłem/am się na Kościele”, „Kościół mnie zranił”, „Wierzę w Boga, ale nie w Kościół” czy „Zostałem/am oszukany/a przez Kościół”. Bardzo pomocną analogią, którą chciałbym się posłużyć by zobrazować pewną prawdę, będzie orzech włoski. Wszystkie wymienione powyżej elementy, które są częstym wyobrażeniem Kościoła i funkcjonują w świadomości większości społeczeństwa, są jak twarda skorupa orzecha- twarda do tego stopnia, że można sobie na niej zęby połamać. Na szczęście o wartości orzecha nie decyduje skorupa, ale wnętrze! Nie można zatem określić jakości tego owocu, dopóki nie poznamy tego, co jest jego sensem i sednem. Powtarzając słowa Williama Culberstona: „Gdy studiowanie skórki na owocu nazbyt cię pochłonie, możesz pominąć jego miąższ”, chciałbym z całą ostrożnością i zarazem pewnością powiedzieć, że niemożliwym jest rozczarowanie się Kościołem, jeśli tylko poznamy jego istotę i prawdziwe oblicze! W języku potocznym słowo „kościół” posiada co najmniej pięć znaczeń:
Wydawać by się mogło, że powyższe znaczenia mogą ze sobą współgrać nie czyniąc tym najmniejszej szkody. Niemniej jednak, wielu ludzi i organizacji uzurpuje sobie prawo do bycia Kościołem Bożym, tym jedynym, właściwym, założonym przez samego Jezusa i kontynuowanym przez apostołów, degradując przy tym i obarczając inne denominacje mianem zwodniczych bądź odstępczych. Aby nasze słowa i roszczenia miały pokrycie w rzeczywistości, warto się najpierw zastanowić, które z powyższych znaczeń „Kościoła” w świetle nauczania zawartego w Biblii są najwłaściwsze. Według Aleksandra Brücknera, nazwa „Kościół” doszła do nas od Czechów („kostel”) w XI. i XII. wieku. Czeska nazwa z łac. castellum, ‘gródek’, zdrobniałe od castrum, ‘gród’, ‘obóz’, gdyż pierwsze budynki kościelne stawiano w warownych grodach, albo je nawet inkastelowano, tj. obronnie zakładano. Niegdyś chowano zmarłych w kościele i stąd dawne twierdzenie, że „od kości ich wzięły kościoły przezwisko” (Potocki). Inne źródła podają, że etymologia polskiego słowa „Kościół” wywodzi się od łacińskiego „ecclesia”, a ono z oryginału greckiego „ἐκκλησία”, które oznacza „zebranie” lub „zgromadzenie” ludzi przez przywołanie albo wezwanie; takie korzenie bardzo dobrze oddają charakter istoty Kościoła jako wspólnoty, zgromadzenia, zboru lub - bardziej potocznie - zejścia się. Kościół – ἐκκλησία – to zgromadzenie ludowe, zbierające się na wołanie posłańca, na głos jego sygnału. Takie tłumaczenie wydaje się też bliższe współczesnej teologii. Bardzo interesująca jest budowa słowa „ecclesia”. Wyraz ten jest najprawdopodobniej po prostu rzeczownikiem rodzaju żeńskiego utworzonym od czasownika „ekkaleo”. Ów czasownik składa się z dwóch członów: „ek” i „kaleo”.
Zatem tłumacząc dokładnie słowo „ecclesia” otrzymujemy następujące brzmienie: „osoba/y wywołana/e skądś, która/e przyjęła/ły zaproszenie” czy „zgromadzenie osób powołanych”. Termin ten miał również poza-judeochrześćijańskie zastosowanie; słownik greki klasycznej podaje: "Ecclesia - assembly of citizens or soldiers”, oznaczało więc posiedzenie/zgromadzenie obywateli bądź żołnierzy. Takie tłumaczenie posiada dość ciekawą paralelę z listami Pawła: Cierp wespół ze mną jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa 2 Tym. 2:3 Wszyscy, którzy nawrócili się do żywego Boga, są Jego żołnierzami, zatem stosowanie terminu „ecclesia” jako posiedzenia żołnierzy znajduje swoją zasadność. W Nowym Testamencie omawiany grecki termin został użyty po raz pierwszy w ewangelii Mateusza: A Ja ci powiadam, że ty jesteś Piotr, i na tej opoce zbuduję KOŚCIÓŁ mój, a bramy piekielne nie przemogą go. Mat. 16:18 A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz ZBOROWI (Kościołowi); a jeśliby ZBORU (Kościoła) nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik. Mat. 18:17 Apostoł Paweł stosuje ten wyraz m. in. w liście do Koryntian: Słyszę bowiem najpierw, że gdy się jako ZBÓR (Kościół) schodzicie, powstają między wami podziały; i po części temu wierzę. 1 Kor. 11:18 W Dziejach Apostolskich Łukasz również użył tego określenia, jednak nie w kontekście chrześcijańskim: Tymczasem jedni to, drudzy owo wykrzykiwali, bo ZEBRANIE odbywało się w nieładzie, a większa część nawet nie wiedziała, z jakiego powodu się zebrali. Dz.Ap. 19:32 Jeżeli zaś chodzi o coś więcej, zostanie to załatwione na prawomocnym ZGROMADZENIU. Dz.Ap. 19:39 Z powyższego wynika, że w Biblii słowo „Kościół” stosowane było do określenia zebrania ludzi poprzedzonego czyimś przywołaniem. W cytowanym fragmencie z Dziejów Apostolskich opisywane zgromadzenie było wynikiem rozruchu wywołanego przez Demetriusza i odbyło się na jego wezwanie. Kto jednak był inicjatorem zebrania, jakie odbyło się w Koryncie? Odpowiedź jest prosta- Jezus Chrystus. Koryntianie, którzy spotkali się z żywym Bogiem, schodzą się, aby wspólnie oddawać mu cześć, zatem to sam Bóg inspiruje ich do tego, aby spotkać się na wspólnym zgromadzeniu. Ponadto, głównym celem nie jest spotykanie się tylko ze sobą, ale spotykanie Tego, kto zwołał zgromadzenie- Boga. Celem zgromadzania się jest więc słuchanie Jego głosu. Autor listu do Hebrajczyków napisał następujące zdanie: Lecz wy podeszliście do góry Syjon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalem niebieskiego i do niezliczonej rzeszy aniołów, do uroczystego zgromadzenia i zebrania pierworodnych, którzy są zapisani w niebie, i do Boga, sędziego wszystkich, i do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy osiągnęli doskonałość Hebr. 12:22-23 Zastosowane w powyższym fragmencie słowo „zebranie” (gr. „ἐκκλησία”) tłumaczone może być również jako „kościół”. Jest to zatem jedyny fragment Biblii, w którym termin „kościół” został użyty w kontekście „ludzi, którzy dostąpili zbawienia i ich imiona zapisane są w księdze życia” (patrz: znaczenie 1.). Jako ludzie nie jesteśmy w stanie orzec z niezbitą pewnością o drugiej osobie, że jej imię jest zapisane w Księdze Życia. Zgodnie z treścią Biblii, możemy, a nawet powinniśmy mieć pewność zbawienia, ale tej pewności nie możemy mieć odnośnie kogoś innego, gdyż nie znamy serca ani wnętrza bliźniego. Prawo do takich wyroków przysługuje jedynie Bogu. Nie wiemy zatem czyje imiona zawarte są na kartach Księgi Życia znajdującej się w niebie. Z tego też powodu, kiedy w Biblii użyte zostaje słowo „Kościół”, ma ono z reguły znaczenie 2 ( zbór, lokalna społeczność chrześcijańska) bądź 3 (rodzina chrześcijańska, ogół ludzi żyjących dla Boga). Teraz raduję się z cierpień, które za was znoszę i dopełniam na ciele moim niedostatku udręk Chrystusowych za ciało jego, którym jest Kościół. Kol 1:24 I wszystko poddał pod nogi jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła, Który jest ciałem jego, pełnią tego, który sam wszystko we wszystkim wypełnia. Efez. 1:22-23 Kościół jest ciałem Chrystusa, ciałem zgromadzonych ludzi, odwróconych od grzechu, wyrwanych ze świata i oddzielonych dla Boga. Chrześcijańska wspólnota jest więc zejściem się tych, którzy przez Ducha Świętego należą do Jezusa Chrystusa. W Biblii bardzo jasno jest napisane, że Kościół, jako ciało, podlega Chrystusowi, który jest jego głową. Żadne ciało nie może posiadać kilku głów, lecz jedną! Tym samym, Jezus jest jedynym zwierzchnikiem Kościoła, który powołał do życia. Nikomu z ludzi nie została powierzona funkcja przewodzenia całemu Kościołowi, ponieważ Bóg nigdy nie zrzekł się przywileju bycia głową ciała, jakim jest Kościół. Bardzo trafne spostrzeżenie uczynił Leonard Ravenhill: „Kościół musi być zaabsorbowany Chrystusem. Jezus nie powiedział, "ja zbuduję twój Kościół" albo "ty zbudujesz mój Kościół." On powiedział: "Ja zbuduję Mój Kościół".” Bóg sam buduje własny Kościół! Bezpośrednią tego konsekwencją jest fakt, że nie stajemy się częścią Kościoła dzięki jakiemukolwiek człowiekowi, ale dzięki samemu Bogu. Ludzkie aspiracje na tej płaszczyźnie powinny być ograniczone do absolutnego minimum. Kościół Jezusa Chrystusa posiada dwa oblicza:
Co do żarliwości prześladowca KOŚCIOŁA, co do sprawiedliwości, opartej na zakonie, człowiek bez nagany, Filip. 3:6 Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli ZBÓR (Kościół) Pański nabyty własną Jego krwią. Dz.Ap. 20:28 Nie dawajcie zgorszenia ani Żydom, ani Grekom, ani ZBOROWI (Kościołowi) Bożemu, 1 Kor. 10:32 A Bóg ustanowił w KOŚCIELE najpierw apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, następnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, różne języki. 1 Kor. 12:28
Pomijając te sprawy zewnętrzne, pozostaje codzienne nachodzenie mnie, troska o wszystkie zbory (Kościoły). 2 Kor. 11:28 Zbory (Kościoły) zaś utwierdzały się w wierze i z każdym dniem rosły w liczbę. Dz.Ap. 16:5 Pozdrówcie jedni drugich pocałunkiem świętym. Pozdrawiają was wszystkie zbory (Kościoły) Chrystusowe. Rzym. 16:16 A jeśli się komuś wydaje, że może się upierać przy swoim, niech to robi, ale my takiego zwyczaju nie mamy ani też zbory (Kościoły) Boże. 1 Kor. 11:16 A osobiście byłem nieznany zborom Chrystusowym w Judei. Gal. 1:22 Ze względu na dużą ilość podobnych fragmentów pozwoliłem sobie zacytować tylko niektóre. Kościół uniwersalny tworzą ludzie, którzy uwierzyli poselstwu Ewangelii i w konsekwencji złożyli swoje życie u stóp Jezusa, ich Zbawiciela. Członkowie Kościoła uniwersalnego, w myśl nauki apostoła Pawła, powinni szukać społeczności z Kościołem lokalnym. Obydwie przynależności nie wykluczają się, lecz wzajemnie dopełniają. Fil. 1:2 Paweł odwołuje się do Kościoła, który zbiera się w domu Filemona, nie do Kościoła jako budynku, ale do ciała wierzących. Pierwotne znaczenie słowa „Kościół” w Nowym Testamencie nie dotyczyło zatem żadnego budynku, lecz zgromadzających się ludzi. W każdym jednak z powyższych wersetów użyty jest ten sam wyraz- „ecclesia”! Tak więc każda z lokalnych społeczności, do których zwracał się Paweł, bądź też którą wzmiankował, była Kościołem. Jak to jest możliwe, aby poszczególne wspólnoty, które odwiedzał Paweł, tak bardzo różniące się od siebie, stanowiły jeden i ten sam Kościół? Nie było nad nimi jednego zwierzchnika, zmagały się z odmiennymi problemami, nie posiadały zewnętrznej spójności, różnie postrzegały wiele zagadnień doktrynalnych…a jednak wszystkie te zgromadzenia Paweł określa Kościołem Boga żywego! Pismo Święte jednoznacznie podaje warunki, jakie musi spełnić każdy człowiek, by stać się członkiem Bożej rodziny. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Jan. 3:16 Przez wiarę i z łaski Jezusa otrzymujemy zbawienie, życie wieczne i stajemy się Jego Kościołem, zgromadzeniem ludzi oddzielonych od grzechu i przeznaczonych do życia z Bogiem. Staje się oczywiste, że to ludzie tworzą Kościół, a on sam nie może istnieć bez ich obecności. Dlatego też apostoł Paweł w śmiały sposób pisał do poszczególnych wspólnot chrześcijańskich nadając im zaszczytne miano Kościoła. Nie potrzeba było spójności zewnętrznej- ludzi tworzących Kościół Jezusa zespala jedna wiara, jeden Bóg, jeden chrzest, jedna nadzieja i jedna miłość! Bo też w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało - czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni, i wszyscy zostaliśmy napojeni jednym Duchem. Albowiem i ciało nie jest jednym członkiem, ale wieloma. 1 Kor. 12:13-14 Analizując użycie słowa „ecclesia” w Piśmie Świętym zaznaczyć należy, że ani razu termin ten nie odnosi się do budynku sakralnego (synagogi lub świątyni). Także „kościoła” jako organizacji religijnej, związku wyznaniowego czy denominacji na kartach Biblii nie znajdziemy. Wynika z tego, że poprawne językowo, ale niebiblijne jest używanie słowa „Kościół” w odniesieniu do budynku czy denominacji. Prawdziwy Kościół Boży nie mieści się w jakimś szczególnym miejscu ani nie obejmuje tylko jakiejś szczególnej denominacji. Fizyczne budowle nie są Kościołem; są one tylko miejscem gdzie Kościół się zbiera. Chrześcijanie nie uczęszczają do kościoła; oni są Kościołem! Podsumowując, Kościół nie jest budynkiem czy jakąś konkretną denominacją. Według Biblii Kościół to Ciało Chrystusa – wszyscy ci, którzy uwierzyli w zbawienie dokonane przez Jezusa Chrystusa. Oto członkowie uniwersalnego Kościoła -Ciała Chrystusa w lokalnych wspólnotach!
|