Nocna zmiana Boga |
Autor: Edwin i Lilian Harvey | |||
poniedziałek, 24 lutego 2014 12:27 | |||
Albowiem tej nocy stanął przy mnie anioł tego Boga. Dz. Ap. 27:23 I stało się w tych dniach, że wyszedł na górę, aby się modlić i spędził noc na modlitwie do Boga. Łukasz 6:12 Fakt wyróżniającej się modlitwy Jezusa jest dla nas lekcją. Godny jest podziwu czas, jaki wybierał na to. Była to godzina ciszy, kiedy tłum mu nie przeszkadzał; czas bezczynności, kiedy wszyscy oprócz niego przerywali pracę i czas, kiedy zmęczenie powodowało, że ludzie zapominali o swoich wrogach i odkładali broń. Miejsce było dobrze wybrane. Był sam tam, gdzie nikt mu nie przeszkadzał, nikt nie mógł obserwować; był więc wolny od ostentacji i przerywania przez Faryzeuszy. Godna jest uwagi trwałość jego modlitwy. Długie godziny nocne nie były dla niego zbyt długie, chłodny wiatr nie ostudził jego oddania się tej sprawie, ponura ciemność nie zaciemniła jego wiary, ani samotność nie spowodowała zmiany jego nastawienia. My nie jesteśmy w stanie czuwać z nim jednej godziny, a on czuwał za nas całe noce. Godna uwagi jest również okazja dla tej modlitwy. Było to po tym, kiedy jego nieprzyjaciele zostali doprowadzeni do wściekłości. Modlitwa była jego miejscem ucieczki na odosobnienie. Było to przed wysłaniem dwunastu apostołów. Modlitwa była bramą jego celu, zwiastunem jego nowego działania. Charles Spurgeon Całonocne modlitwy były czymś normalnym, kiedy Bóg działał potężnie w życiu indywidualnych ludzi, albo Kościołów. Czasami Bóg budził swój lud w nocy, ponieważ była szczególna potrzeba. Livingstone z Shotts opowiadał o dwóch nocach, jakie spędził w modlitwie wraz ze swoimi przyjaciółmi: Wygłosiłem tylko dwa kazania, które chciałem, aby zostały zapisane. Jedno w poniedziałek po komunii w Shotts a drugie w poniedziałek po komunii w Hollywood i oba razy spędziłem cała poprzedzającą noc na modlitwie i rozmowie z wierzącymi i nie miałem więcej czasu na przygotowanie, niż zwykle.” Livingstone wygłosił to kazanie, o którym wspomina, w Shotts i ponad 500 osób nawróciło się do Boga w ten poniedziałek Komunii. Brat Rice, redaktor gazetki The Sword of The Lord (Miecz Pański) opisuje błogosławieństwa, jakie były rezultatem nocnych modlitw: „Jakub modlił się całą noc; tak samo Jezus. Wtedy ja weszłem w pełnię życia modlitwy, modląc się całą noc. Nigdy nie zapomnę pełni błogosławieństw, jakie przeżywałem podczas niektórych nocy modlitw w Galilejskim Zborze Baptystycznym w Dallas i kiedy modliłem się do drugiej nad ranem w Y.M.C.A. w St. Paul w Minnesota i kiedy modliłem się z wielką grupą w Peoples Church w Toronto, w Kanadzie, pod kierownictwem Oswalda J.Smith'a w nocnej sali modlitwy.” Ten sam wzór powtarza się we wszystkich organizacjach, które przeżyły wielką moc Bożą, działającą w nich. Kilku członków zboru Jonathana Edwardsa spędzało całą noc na modlitwie, zanim wygłosił on swoje pamiętne kazanie: „Grzesznicy w rękach rozgniewanego Boga.” Duch Święty został tak potężnie wylany, a Bóg tak się manifestował w świętości i majestacie podczas zwiastowania tego kazania, że starsi zboru chwytali się filarów kościoła i wołali: „Panie zbaw nas, bo staczamy się do piekła.” Charles Wesley w swoich dziennikach wspomina o połowie nocy i całych nocach modlitwy, w których Bóg przybliżał się i on oraz jego współpracownicy byli napełniani mocą, aby ratować Anglię od pogaństwa i rozpocząć przebudzenie czystej, agresywnej religii na całej ziemi. Całe noce modlitwy, które później stały się ważną częścią służby Armii Zbawienia były rozpoczęte przez siostrę Booth. „Spróbuję, co może modlitwa - Panie, daj mi miarę tego ducha, w którym Ty spędzałeś całe noce na modlitwie.” Siostra Fletcher
|