Doskonała światynia |
Autor: Roman Jawdyk | |||
poniedziałek, 21 kwietnia 2014 14:25 | |||
Świątynia zawsze kojarzy się z miejscem społeczności, spotkania Boga z człowiekiem, miejscem kultu i duchowych doznań. Taką świątynią dla Adama był ogród Eden, gdzie doświadczał błogosławieństwa w codziennych odwiedzinach swego Boga. Nieposłuszeństwo Adama doprowadziło do utraty tych wspaniałych przeżyć. Został wyrzucony nie tylko z ogrodu Eden, ale utracił też świątynię. Bóg, kierując się miłością do człowieka, postanowił w swojej wielkiej łasce stworzyć warunki i miejsce społeczności ze sobą. Tym razem to człowiek zgodnie z Bożą wizją miał zbudować i przygotować miejsce społeczności z Bogiem. Tak jak w Edenie nieposłuszeństwo doprowadziło do wygnania, tak teraz posłuszeństwo i ścisłe wykonanie zaleceń było podstawą do zamieszkania Bożej chwały w świątyni. Nasze rozważania rozpoczniemy od Bożego postanowienia, by wyprowadzić Izrael z egipskiej niewoli. Będziemy świadkami biblijnej drogi prowadzącej do doskonałej świątyni. Mojżesz otrzymuje bardzo szczegółowe wskazówki dotyczące prowadzenia służby umożliwiającej przebywanie w obecności Boga. Pan informuje, gdzie, w jakich okolicznościach będzie obecny. Wybrany przez Boga przywódca narodu otrzymuje nakaz zbudowania Namiotu Zgromadzenia i Skrzyni Przymierza, która ma być miejscem Bożej obecności. To tu będzie mieszkać chwała i majestat Boży. Po dokładnym wykonaniu Bożego polecenia Mojżesz przekazuje wykonane dzieło w ręce Boże i oczekuje na Bożą odpowiedź. Boża reakcja została opisana na stronicach Biblii: Wtedy obłok zakrył Namiot Zgromadzenia, a chwała Pana napełniła przybytek. Mojżesz nie mógł wejść do Namiotu Zgromadzenia, gdyż spoczywał na nim obłok a chwała Pana napełniała przybytek. Ilekroć obłok podnosił się w górę nad przybytkiem, wyruszali synowie izraelscy w drogę w ciągu całej swej wędrówki, gdy zaś obłok nie podnosił się, nie wyruszali w drogę aż do dnia, gdy znów się podniósł. Obłok Pana bowiem był nad przybytkiem w dzień, w nocy zaś był w nim ogień przed oczyma całego domu izraelskiego w ciągu całej ich wędrówki (II Mojż. 40, 34-37). Izrael został ubłogosławiony Bożą obecnością: oto zbudowana świątynia (Namiot Zgromadzenia) zostaje wypełniona Bożą chwałą. Staje się miejscem sprawowania służby, płynącej wdzięczności, składanych ofiar przebłagalnych i pochwalnych. Pan Bóg swoją obecnością w obłoku stojącym nad Skrzynią Przymierza wytycza czas odpoczynku i przemarszu do obiecanej ziemi. Namiot zgromadzenia jest najważniejszym miejscem, mózgiem i sercem obozu Izraela. Przy Skrzyni Przymierza są podejmowane decyzje i – co najważniejsze – w tym miejscu przemawia Pan Bóg, udziela instrukcji i duchowego wsparcia. Izrael w najcięższych chwilach swojego pielgrzymowania szuka ratunku i pocieszenia, stając przed Namiotem Zgromadzenia. Najwspanialsze chwile Izraela są związane z Namiotem Zgromadzenia i Skrzynią Przymierza. Chwała Boża zamieszkała, przyjmując posłuszeństwo i wierność swego ludu. Architektem budowy tego świętego miejsca był sam Pan, powołując do tego odpowiednich budowniczych i artystów w swoim rzemiośle. Namiot Zgromadzenia musiał spełniać standardy Boże, tym bardziej Skrzynia Przymierza. Stała się świadectwem doskonałości Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, widocznym znakiem Bożej obecności. Po 40 latach tułaczki Pan wprowadził Izraela do Ziemi Obiecanej. Po oczyszczeniu ziemi od wrogów nastąpił czas radości i korzystania z Bożych obietnic w ziemi opływającej mlekiem i miodem. Błogosławiony naród pod wspaniałym panowaniem króla Dawida cieszył się z błogosławieństwa tej ziemi. Król, oglądając wszechstronną Bożą ochronę, zaczął ubolewać nad skromnym, jego zdaniem, miejscem przebywania obecności Bożej i postanowił wybudować świątynię godną Bożej świętości. W tej budowli chciał ukazać wdzięczność swoją i narodu oraz przywiązanie do prawa, które otrzymał Mojżesz. Jednak mimo całego oddania nie otrzymał pozwolenia na budowę. Bóg wybrał króla Salomona do wykonania tego dzieła i Salomon, zgodnie z instrukcją Bożą, rozpoczął budowę świątyni. Każdy szczegół i każdy człowiek zatrudniony do wznoszenia tej budowli i nadawania jej piękna był powołany i wyposażony przez Boga w zdolności do zrealizowania Bożej wizji. Architektem świątyni ponownie był sam Pan, który miał zamieszkać w swojej chwale. Podobnie jak to się stało przy poświęceniu Namiotu Zgromadzenia, tak i teraz, przy poświęceniu świątyni jerozolimskiej, Pan Bóg wypełnił ją swoją chwałą, dał dowód swojej obecność. Biblia to wydarzenie opisuje w następujący sposób: Gdy zaś kapłani wychodzili ze świątyni, obłok napełnił przybytek Pański, tak iż kapłani nie mogli tam ustać z powodu tego obłoku, aby pełnić swoją służbę, gdyż chwała Pańska napełniła świątynię Pańską (I Król. 8, 10-11). To wydarzenie, powtórzone, napawa szacunkiem, bojaźnią i wiarą. Uskrzydla w służbie i posłuszeństwie, daje poczucie bezpieczeństwa, uświadamia wielkość Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Doświadczając cudownych błogosławieństw, Izrael w swojej bardzo bogatej historii był i nadal jest bardzo mocno związany ze świątynią, ze wspaniałą służbą kapłanów i lewitów składających ofiary. Obowiązkiem każdego Żyda, niezależnie od miejsca zamieszkania, było trzykrotne przybycie do świątyni w celu złożenia odpowiednich ofiar: przebłagalnych i dziękczynnych. Świątynia stała się miejscem podejmowania w obliczu Boga i zgodnie z Jego wolą najważniejszych decyzji. Całe duchowe i polityczne życie było mocno powiązane ze świątynią i pełnioną służbą. Potęga Izraela to Pan Bóg, błogosławiący służbę kapłanów i składane ofiary, a przez nich całe zgromadzenie Izraela. Tętniąca życiem świątynia, górująca nad miastem, stała się widocznym świadectwem jedności Boga z wybranym narodem i spełnienia się Bożych obietnic. W jednym i drugim przypadku było to miejsce Bożej obecności, Bożego kierownictwa i błogosławieństwa. Jednak z przykrością musimy stwierdzić, że historia zatoczyła koło. Jak Adam przez nieposłuszeństwo utracił swoją świątynię, tak samo nieposłuszeństwo Izraela doprowadziło do zburzenia wspaniałej świątyni w Jerozolimie. Grzech nieposłuszeństwa ponownie oddzielił człowieka od Boga. Okres łaski objawionej w przyjściu Pana Jezusa na ziemię obfituje w miłosierdzie, łaskę i usynowienie. Pan Bóg, będąc Bogiem miłości i sprawiedliwości, kieruje swoją łaskę do wszystkich narodów, już nie jest ważne pochodzenie i przynależność etniczna, tylko wierność, posłuszeństwo i miłość do Bożego prawa. Ten Boży plan wymaga zupełnie innej świątyni, choć w tym nowym wymiarze Bożej łaski świątynia jest dalej miejscem Bożego działania. Ta nowa świątynia jest budowana w autorytecie Ducha Świętego. Świątynia budowana w Jezusie nie jest już z drogiego kamienia, cedrowego drzewa ozdabianego złotem, nie jest też umiejscowiona na określonej szerokości geograficznej. Świątynia ta jest budowana na mocnym fundamencie, gdzie węgielnym kamieniem jest sam Pan Jezus, a spoiwem łączącym poszczególne elementy jest spływająca z Golgoty krew Bożego Baranka. Pan swoją obecnością i chwałą pragnie przebywać w żywej budowli, którą jest zbawiony człowiek. Nowotestamentowa świątynia zostaje napełniona Duchem Świętym, wyposażona darami i co jest bardzo ważne – uzdolniona do przynoszenia oczekiwanych przez Boga owoców. Biblia w bardzo prosty i zrozumiały sposób przedstawia umiejscowienie nowotestamentowej świątyni. Tę prawdę potwierdza kilka cytatów:
Ta żywa świątynia, oczyszczona krwią Pana Jezusa w odpowiedzi na szczerą pokutę i nawrócenie, zostaje napełniona chwałą i jednością ze swoim Zbawicielem: A Ja dałem im chwałę, którą mi dałeś, aby byli jedno, jak my jedno jesteśmy (Jan 17, 22). Boże wymagania w stosunku do nowej świątyni, którą jesteś lub możesz być, są oparte na Bożej miłości skierowanej do człowieka. Omawiane wcześniej świątynie zawdzięczały swoją wielkość dokładnemu realizowaniu przez człowieka Bożego planu. Dzisiaj Pan oczekuje dokładnie tego samego, umiejscawiając świątynię w swoim słudze i wołając „Oddaj mi serce” – i ujmując to w dwóch przykazaniach:
Wykonanie prawa miłości wprowadza w świętość i pełnię Ducha. Zwróćmy uwagę na Boże oczekiwanie:
Powtórzę, warunkiem stałego wypełniania tej żywej świątyni Duchem Świętym i obecności Jezusa w codziennym pielgrzymowaniu jest prowadzenie życia zgodnego z Ewangelią Pana Jezusa. Żyjąca świątynia wypełniona mocą jest zdolna zrealizować Boże zadania, które wzmacniają i rozszerzają budowę świątyni, kierując się z przesłaniem do każdego człowieka. Można zadać sobie pytanie: Czy jestem świątynią wypełnioną Duchem Świętym? Czy jestem świątynią posłuszną i gotową do spełnienia każdego Bożego oczekiwania? Czy czasami nie niszczę samego siebie, a tym samym nie niszczę tej przez Boga budowanej świątyni? Dziecko Boże jest świątynią, w której mieszka Bóg Ojciec i Syn Jezus. Ta prawda jest ujęta w nauczaniu Mistrza: Odpowiedział Jezus, i rzekł mu: Jeźli mię kto miłuje, słowo moje zachowywać będzie; i Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, a mieszkanie u niego uczynimy (Jan 14, 23 – BG). Świątynia, w której przebywa Duch Święty, staje się też Bożym listem zaadresowanym do każdego żyjącego człowieka, jest świątynią, która przekazuje prawdę o zbawieniu w imieniu Jezus. Kościół Pana Jezusa oczekuje powtórnego przyjścia Pana Jezusa, wtedy zostanie wprowadzony do doskonałej Świątyni. Ku naszemu zaskoczeniu, Jan w objawieniu danym mu na wyspie Patmos widział rzeczy, które nawiązują do jednych z pierwszych etapów budowy tej Świątyni. Zwróćmy uwagę na dwa fragmenty Objawienia św. Jana:
Cytaty te potwierdzają ciągłość Bożej pracy – Ojcowskiej pracy związanej ze zbawieniem człowieka, przekazują prawdę o Jego miłości skierowanej do człowieka. Czytając dalej Księgę Objawienia, dochodzimy do wspaniałego opisu nowego Jeruzalem przygotowanego bezpośrednio mocą Najwyższego i zostajemy zapoznani z doskonałą Świątynią: Lecz świątyni w nim nie widziałem; albowiem Pan, Bóg, Wszechmogący jest jego świątynią, oraz Baranek. A miasto nie potrzebuje ani słońca ani księżyca, aby mu świeciły; oświetla je bowiem chwała Boża, a lampą jego jest Baranek (Obj. 21, 22-23; podkreślenia moje – R. J.). Alleluja, chwała Bogu Żywemu! Zwycięstwo Pana Jezusa wprowadza zbawionego człowieka w cudowną wieczność, do Świątyni, którą jest sam Bóg oraz Baranek. Amen. W niej spełniają się wszystkie obietnice. Drogi Czytelniku, jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś, oddaj Panu, Bogu, swoje serce, skorzystaj z możliwości budowy w nim świątyni, byś mógł być wprowadzony do Świątyni doskonałej, którą jest sam Pan Bóg Wszechmogący.
|